Sąd uniewinnił od czynu niedopełnienia obowiązków wynikających z zasad BHP, co miało skutkować wypadkiem w pracy ze skutkiem śmiertelnym.

Klient Kancelarii został oskarżony o to, że będąc osobą odpowiedzialną za bezpieczeństwo i higienę pracy w Zakładzie Produkcji Spożywczej i faktycznym pracodawcą, nie dopełnił wynikających stąd swoich obowiązków w ten sposób, że tolerował wykonywanie prac związanych z myciem maszyny i urządzeń w sposób niezgodny z przepisami i zasadami bhp, tj. bez osłon i przy włączonym napędzie oraz bez urządzeń ochronnych uniemożliwiających dostęp do strefy niebezpiecznej przy zdjętych osłonach i włączonym napędzie oraz bez właściwego przeszkolenia w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy – instruktażu stanowiskowego na stanowisku mycia maszyn i urządzeń, co stwarzało bezpośrednie zagrożenia dla zdrowia i życia pracowników, przy czym w następstwie w/w zaniedbań pracownica poniosła śmierć na miejscu zaistniałego wypadku, w wyniku pochwycenia jej przez zęby zbieraka przenośnika łańcuchowego, które wciągnęły pokrzywdzoną na 1 wysokości klatki piersiowej, powodując rozległy uraz wielonarządowy podczas wykonywania pracy polegającej na czyszczeniu w/w maszyny przy zdjętych osłonach i włączonym napędzie tj. o czyn z art.220 §1 k.k. i art.155 k.k. przy zast. art.11 §2 k.k..
Obrońca zapoznał się ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Obrońca składał liczne wnioski dowodowe mające na celu wykazanie, że Klient nie dopuścił się zarzucanego mu czynu. Obrońca prezentował stanowisko, iż Klient nie może odpowiadać w zakresie ewentualnych występujących nieprawidłowości związanych z obsługą urządzenia, ani w zakresie stanu technicznego maszyny, jak też że są duże wątpliwości w zakresie prawidłowości ustaleń przyjętych przez organy ścigania. Prowadzona przez Klienta działalność była tak rozbudowana, że nie mógł on jej kontrolować jednoosobowo, a w spółce wyznaczono specjalnie dział techniczny.
Sąd Rejonowy w Częstochowie po przeprowadzeniu postępowania dowodowego uznał argumentację obrońcy za prawidłową i uniewinnił Klienta od popełnienia zarzucanego mu czynu. Sąd podzielił w całości stanowisko obrońcy (sygn. akt XVI K 964/22).
Prokurator Prokuratury Rejonowej w Częstochowie nie zgodził się z wydanym orzeczeniem i wywiódł apelację do Sądu Okręgowego w Częstochowie.
Obrońca stanął na stanowisku, iż argumentacja podnoszona w treści apelacji Prokuratora nie zasługuje na uwzględnienie, a Sąd I instancji prawidłowo uznał, że materiał dowodowy zgromadzony w toku postępowania nie dawał podstaw do przyjęcia, iż Klient wypełnił znamiona zarzucanego mu czynu.
Sąd II instancji podzielił w całości stanowisko obrońcy, uznając tym samym argumentację Prokuratora za niezasadną. Sąd utrzymał w mocy zaskarżony wyrok Sądu I instancji (sygn. akt VII Ka 42/25).